22 września 2013

Centrum wszechświata


Znalazłam chwilę, by w końcu napisać, choć kilka słów. Choć tak naprawdę nie wiem od czego zacząć...



Może więc napiszę, że moje wcześniejsze obawy, wraz z pojawieniem się synusia wydały mi się nagle bardzo małe, błahe, wręcz śmieszne. Uśmiecham się na wspomnienie tego, ileż to czasu "zmarnowałam" na poświęcaniu czasu tym zmartwieniom. 

Jutro Szkrabek skończy tydzień. Przez minione dni zdążyłam już dowiedzieć się jak to jest martwić się o zdrowie własnego dziecka (3 dni w szpitalu w gratisie), czym pachną pampersy i jak ciężkie potrafią być powieki z powodu nieprzespanej nocy.

Ciążowe dolegliwości i poród to małe piwo w porównaniu z tym, jakie wyzwania postawił nam synuś swoim pojawieniem się na świecie. A to dopiero początek.

Z jednej strony cieszę się teraźniejszością, z drugiej nie mogę doczekać się wszystkiego, co się jeszcze wydarzy.



Niewątpliwie, Szkrabek jest moim centrum wszechświata. Serce urosło mi 5 tysięcy razy. Nareszcie jestem MAMĄ. Choć jeszcze nie mogę w to uwierzyć.

15 komentarzy:

  1. Gratuluję Ci z całego serca, strasznie się cieszę:) Wiedziałam, czułam, że zmieniło się coś u Ciebie..Będzie dobrze, będzie inaczej, adler będzie dobrze..Wszystkiego dobrego dla Was.Ściskam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) tak w sumie jest inaczej.. - jest lepiej, piękniej, wspanialej :)

      Usuń
  2. Gratulacje:)
    Mnie to czeka w kwietniu, z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej jestem przerażona tym co mnie czeka do tej pory i po porodzie... Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      nie martw się na zapas, to nie pomaga. A ja Tobie życzę takiego porodu jak miałam ja, nie było wcale tak strasznie jak sobie wyobrażałam! :)

      Usuń
  3. Kochana, cieszę się Twoim szczęściem! Synek jest piękny! Tak to własnie wygląda po drugiej stronie mocy matczynej:) Siły życzę i pogody ducha. W razie jakiegokolwiek/czegokolwiek, to wiesz gdzie mnie szukać - z niczym nie zostawaj sama! Przed Wami piękny czas! Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Już same Twoje wpisy działają kojąco i dodają sił :)

      Usuń
  4. Gratukujemy Polka i ja ze szpitalnego wyra :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja również gratuluję, tyle, że już z domu, a Wojtuś macha Wam łapką ;)

      Usuń
    2. To my z domu pozdrawiamy, dochodzimy do siebie - ja i mój tyłek, dawaj znać jak poszło. 5 dla Wojtka ;)

      Usuń
  5. To ja tez pogratuluję! Ładny dzidziol :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepraszam, że dopiero teraz, ale ostatnio mało mam czasu na Internety...

    Z całego serca gratuluję! Przystojniak jak się patrzy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję bardzo, no ja się zakochać już zdążyłam ;)

      Usuń